1. Krańcowe tłumienie złości było najczęściej obserwowaną cechą wśród 160 pacjentek chorych na raka piersi ankietowanych w ramach badań przeprowadzonych w King’s College Hospital w Londynie.
Zaobserwowano znaczący związek pomiędzy zdiagnozowanym rakiem piersi a sposobem zachowania cechującym całe dorosłe życie, polegającym na pozanormatywnym wyrażaniem emocji. Owa pozanormatywność (abnormality) polegała w większości przypadków na krańcowym tłumieniu gniewu, zaś u pacjentek po 40tce na zdecydowanym tłumieniu (także) innych uczuć. http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/0022399975900628
2. Badania Thomas SP1, Groer M, Davis M, Droppleman P, Mozingo J, Pierce M. z College of Nursing, University of Tennessee, w artykule "Anger and cancer: an analysis of the linkages." zauważają, że w wielu badaniach pacjentek chorych na raka piersi obserwuje się wyjątkowo niski poziom wyrażanego gniewu. Tak niski poziom wskazuje na tłumienie, wyparcie lub powstrzymywanie gniewu. Istnieją dowody mówiące o tym, że tłumiony gniew może przyczyniać się do rozwoju raka, a także być czynnikiem pogarszającym rokowania po stwierdzeniu choroby. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11037954
3. W latach 1985 - 1994 Kalifornijski Departament Zdrowia oraz Narodowy Instytut Badań nad Rakiem (California Department of Health Services and National Cancer Institute) przeprowadził badania z udziałem 847 amerykańskich kobiet. Badano, czy (i na ile) wyrażanie uczuć oraz duch walki mają wpływ na przeżycie choroby. Pacjentki, które wykazywały niski poziom wyrażania emocji w powiązaniu z niskim poziomem wsparcia emocjonalnego miały mniejsze szanse na przeżycie niż kobiety o wysokim stopniu wyrażania emocji oraz wsparcia w tym zakresie. We wczesnym etapie rozwoju guza pacjentki o niskim stopniu wyrażania emocji były zagrożone śmiercią aż czterokrotnie bardziej w porównaniu do kobiet, które w wysokim stopniu potrafiły wyrażać emocje oraz miały wsparcie ze strony otoczenia w tym obszarze. http://aje.oxfordjournals.org/content/152/10/940.full
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz